Jesteśmy po pierwszym szkoleniu „
AKADEMI RĘKODZIEŁA”.
Przygotowaliśmy dwa projekty. Nie chciałabym się rozpisywać, ale chciałabym
podzielić się moimi spostrzeżeniami. Prace na pierwszy rzut oka wydawały się
łatwe, ale takie nie były.

Praca „
talerzyk” była bardzo pracochłonna - każdy etap.
Pierwszy etap to równomierne rozprowadzenie
preparatu do szkła . Czas schnięcia też był bardzo ważny. Kolejny etap wymagał od kursantek cierpliwości i dokładności. Miały one za
zadanie zakomponowanie i naklejenie motywu kwiatowego, który składał się z kilku części. Trudność
polegała na tym, że kompozycje należało nakleić na szklany przezroczysty talerz od lewej strony. Panie musiały pilnować, aby w odpowiednim miejscu nakleić motywy, a przy tym nie używać za dużo kleju, aby nie powstały brzydkie zacieki. A
kolejny etap równie trudny, ponieważ nie ma możliwości poprawiania. Panie
musiały domalować listki i zrobić cieniowane tło – raz a dobrze, i to wszystko od lewej strony.
Trudne prace, ale Panie miały wielką satysfakcję z wykonania swoich małych dzieł.
mm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło, jeśli po wizycie zostawisz komentarz :)